Rozdział 54 Jej dziecko jest właściwie moim ciałem i krwią
Sophia Brown była przerażona, jej palce były mocno splecione i rzuciła Lily błagalne spojrzenie.
„Nathan, ona jest tu nowa. Właśnie skończyła szkolenie. Jest koleżanką w naszej recepcji. Czy coś się stało?” Lily pospieszyła do Nathana.
„Spójrz w górę!” Głos Nathana był zimny i niecierpliwy.