Rozdział 35 Jasper wyszedł, żeby mnie odebrać
Wiktoria bezradnie zdmuchnęła włosy na czoło, wyjęła telefon komórkowy i zadzwoniła do Jaspera.
"Gdzie?"
„Jestem przy bramie Ziyu Villa, wyjdź i mnie odbierz.”
Wiktoria bezradnie zdmuchnęła włosy na czoło, wyjęła telefon komórkowy i zadzwoniła do Jaspera.
"Gdzie?"
„Jestem przy bramie Ziyu Villa, wyjdź i mnie odbierz.”