Rozdział 29 Dyscyplinuj swojego buntowniczego syna
„Puk, puk…”
Właśnie gdy Wiktoria była pogrążona w myślach, ktoś nagle zapukał do drzwi i Julian je otworzył.
„Co tu robisz?”
„Puk, puk…”
Właśnie gdy Wiktoria była pogrążona w myślach, ktoś nagle zapukał do drzwi i Julian je otworzył.
„Co tu robisz?”