Rozdział 54 Ups, ogon króliczka został złapany.
Kiedy dotknęła miękkiej rączki małego dziecka, w jej sercu rozgorzała wielka miłość do tego małego dziecka i zapragnęła dać mu wszystko, co najlepsze na świecie.
Oliwia nie lubiła dzieci, bo czuła, że się denerwują, ciągle płaczą i jedzą, ale z głębi serca nie wiedzieć czemu lubiła to dziecko, które miała przed sobą.
Wzięła małą rączkę w swoją dłoń i opuściła się w dół, niezwykle delikatnie wyjmując go pod łóżko.