Rozdział 272 Bezlitośnie spychać drabinę
Jason wiedział, że Vincent nie wyśle żadnej wiadomości. Nie zadał sobie trudu, by zapytać, ale mógł jedynie poradzić Vincentowi: „To pierwszy raz, kiedy widzę, że masz oko na kobietę. Jest też zupełnie jasne, że się w niej zakochałeś. Nie pozwól, by serce tej drugiej dziewczyny ostygło, na wypadek gdyby nie było dla ciebie miejsca, by do niej wrócić. Jesteśmy dla twojego dobra. Wszyscy dbają o twoje emocje i nie zmuszają cię do odpowiedzi, ale musisz rozważyć za i przeciw. Hugo również potajemnie zapytał mnie, co ci się wcześniej przydarzyło. Nawet Bruce zapytał mnie, czy ty i Olivia rzeczywiście się rozstaliście”.
Vincent oczywiście znał temperament swoich braci i obojętnie odparł: „Mam poczucie proporcji”.
Jason prychnął. Mówił do siebie w myślach: „Poczucie proporcji? Dlaczego zaprosiłeś mnie na randkę, żeby się upić w środku nocy?”