Rozdział 102 Zbliżała się rocznica ukończenia szkoły
Vincent zawsze czuł, że coś było nie tak z wypadkiem, który miał miejsce w tamtym roku, który nie przypominał wypadku.
Jeśli to byli ludzie, którzy celowo chcieli mu zrobić krzywdę, nie wiedział, kim jest wróg i znalazł się w złej sytuacji, to w tym przypadku lepiej było udawać, że nadal jest niepełnosprawny.
Ruch Olivii w środku przerwał rozmyślania Vincenta.