Rozdział 78
„Co, nie mogę przyjść i odprowadzić syna ze szpitala?” – prycha pan Cruz. Aiden i ja wymieniamy spojrzenia.
Skąd on wie o tym urazie? Zastanawiam się. Skąd już się dowiedział? A niech to, skąd wiedział, kiedy tu będziemy? Mój umysł wiruje. Mimo to, decyduję, że najlepiej będzie milczeć. Jestem pewien, że pan Cruz ma powiązania i władzę, których nawet nie potrafię pojąć.
„Nie wiedziałem, że nagle postanowiłeś zachowywać się jak zatroskany ojciec” – mówi chłodno Aiden. Widzę, że pan Cruz niemal się jeży. Ku zaskoczeniu wszystkich udaje mu się uspokoić.