Rozdział 307
Trzymała mnie mocno i wtedy usłyszałem, jak mój ojciec mówi: „Okej, teraz moja kolej”.
Puściłam matkę i uśmiechnęłam się do ojca. Owinął mnie ramionami i przyciągnął do siebie.
„Kocham cię Care-bear” – powiedział, szepcząc moje dziecięce przezwisko. Zachichotałam i spojrzałam na niego przez moje pełne łez oczy.