Rozdział 66 Odrzucony
„ Sir, czy wszystko w porządku?” zapytał Kale z troską. Rzucał ukradkowe spojrzenia na swojego szefa z lusterka wstecznego.
Stoicki wyraz twarzy Luigiego zdradził jego osobowość, a przez rysy przebijały ślady stresu i niepokoju.
Wydawał się nawet pocić, mimo że w samochodzie działała klimatyzacja. Luigi patrzył prosto przed siebie, jego umysł był daleki od teraźniejszości.