Rozdział 141 Omdlenie
Luigi spoconymi palcami zacisnął dłoń na bukiecie białych róż, który kupił Elenie.
Nie rozumiał, dlaczego był tak spięty, gdy wychodził z kwiaciarni.
W końcu zebrał się na odwagę, żeby z nią pogadać, ale nie wiedział, jaka będzie jej reakcja, i to go niepokoiło.