Rozdział 183
Oczy Daemonikai podniosły się, skupiając się na jej oczach. Oczy, które spały zaledwie kilka sekund temu, były teraz szeroko otwarte. Potarła je, by pozbyć się resztek snu.
Musiał odejść, zanim siła tej więzi wciągnie go w burzę, której nie był gotowy stawić czoła.
„Wracaj do snu” – powiedział Daemonikai stanowczo, odwracając się w stronę drzwi.