Rozdział 21
MERILYN
Merilyn rzuciła swojemu panu współczujące spojrzenie, jej oczy były pełne błagania. „Och, Vlad, nie musisz zabijać również ludzi. Rozumiem twój ból bardziej niż ktokolwiek inny-”
„Ona nie umarła, ona po prostu śpi” – przerwał jej Władya.