Rozdział 168
AEKERIA
Aekeira czuła, jakby płonęła. Jej szczęki bolały, a gardło było dobrze wykorzystane. Ale była tak podniecona, że nawet delikatny wietrzyk wydawał się zbyt mocny dla jej wrażliwej skóry. Aekeira była gotowa na wszystko, czego zapragnął.
Aż do momentu, gdy jego ręka znów sięgnęła po bicz.