Rozdział 155 nr 155
„ Powiedziałeś, że był byłym mężem Grace?” Kapitan Whitlock opadł na krzesło.
„ Tak” – Will chwycił krawędź biurka. Nienawidził tego, jak to wszystko go bolało. To było jak drapanie częściowo zagojonego strupa. To był wybuch dawnego urazu, fantomowy ból utraconej kończyny. Stare rany. Rany, o których dawno temu należało zapomnieć, teraz wypłynęły na powierzchnię. I nienawidził tego. Przysięgał, że skończył z tymi uczuciami. Ale teraz powróciły z pełną mocą.
„ Co wiesz o ich związku?”