Rozdział 293 Nie kwestionuj ponownie moich ograniczeń
Annabel miała długi i niepokojący sen.
Pobiegła tak szybko, jak mogła, byle tylko uciec od grupy ludzi, którzy ją gonili.
Biegła, aż zatrzymała się przed klifem. Jej napastnicy byli za nią.
Annabel miała długi i niepokojący sen.
Pobiegła tak szybko, jak mogła, byle tylko uciec od grupy ludzi, którzy ją gonili.
Biegła, aż zatrzymała się przed klifem. Jej napastnicy byli za nią.