Rozdział 73 Trudna sytuacja
Twoja teściowa brzmi, jakby była wspaniałą kobietą, powiedziałem Lanie. „Miło wiedzieć, że kiedyś byłaś na moim miejscu”. Nie bądź zdziwiona, jeśli naleję ci herbaty na kolana. Wydaje się, że jestem podatna na katastrofy”.
Twoja wizyta jeszcze się nie skończyła, zauważyła Lana i przykryła spódnicę lnianą serwetką. „Ale upewnię się, że nie pozwolę ci nalać naszej herbaty”.
Razem cicho się zaśmialiśmy.