Rozdział 401 Gotowi na wielki dzień
Kayla dotrzymała słowa. Majątek, który nazwaliśmy Juniper Acres z powodu dziesiątek drzew jałowca na terenie, stał się nasz kilka dni po mojej rozmowie z nią.
Podobały mi się małe drzewa. Miały przyjemny, świeży i leśny zapach, a niebiesko-zielone jagody były ładne i miały wiele zastosowań.
Oprócz przygotowań do naszego ślubu, Victor i ja spędziliśmy ostatnie trzy tygodnie na przygotowywaniu naszej rezydencji, abyśmy mogli się do niej wprowadzić. To była praca z miłości, wiedząc, że jest cała nasza.