Rozdział 360 Powrót do domu
Wyobraziłam sobie, że stoję obok Victora na plaży o zachodzie słońca, składając przysięgę małżeńską przed kapłanką, a na mojej twarzy rozkwitł uśmiech.
„To taki romantyczny pomysł” – powiedziałem. „Zróbmy to”.
Ślub na plaży nie był moim wymarzonym ślubem, ale poślubienie mojego wymarzonego partnera miało odbyć się w jednym z naszych ulubionych miejsc.