Rozdział 322 Wielki Wybuch
Drzwi na zewnątrz się otworzyły. Cassidy i ja podnieśliśmy bombę i wybiegliśmy na parking.
„Musimy usunąć go z budynku” – powiedział Cassidy.
Za parkingiem znajdowało się pole, ale nie zdążylibyśmy tam dobiec na czas i oddalić się na tyle daleko, zanim doszło do eksplozji, żeby nie zginąć.