Rozdział 294 Problem bezpieczeństwa
„Daisy, co tu robisz?” zapytał Victor, podnosząc się. Wyszedł zza biurka i pocałował mnie w policzek.
„Wróciłem, żeby znów podziwiać niektóre dzieła sztuki” – wsunąłem dłoń w zgięcie jego ramienia. „To coś wspaniałego. Skoro już tu byłem, pomyślałem, że wpadnę i się przywitam”.
„Cieszę się, że to zrobiłeś” – powiedział Victor. „Nie poznałeś jeszcze mojego nowego asystenta wykonawczego”.