Rozdział 136
Pokręcił głową na Nie, trzymając usta na mojej skórze i przesuwając się powoli w górę mojego ramienia, zatrzymując się co cal, by złożyć pocałunek. Kiedy zbliżył się do mojego ramienia, uniósł usta, omijając krótki rękaw mojej sukienki i przesunął je na moją szyję. Jedna z jego dłoni wślizgnęła się na moje udo i zaczęła je głaskać lekkim jak piórko dotykiem.
Zacząłem łapać oddech.
Szepnął mi do ucha: „Nic na świecie nie mogłoby mnie teraz od ciebie oderwać”. Następnie zakopał twarz w moich włosach, ciężko oddychając.