Rozdział 20
Emma
Mój wzrok stał się niewyraźny, a czarne plamy pojawiały się i znikały w moim polu widzenia. Każda uncja siły wydawała się gromadzić u moich stóp, wyssana i zniknęła. Czułem, że się chwieję i nie mogłem powstrzymać się przed upadkiem. Dzień był długi i pełen przeciwności. Chciałem po prostu położyć się do łóżka i odpocząć.
Gdy przygotowywałam się na upadek, silne ramię objęło moją talię i przyciągnęło mnie do sztywnego ciała. Ciała, które znałam, i jego gładkiego ciepła, które we mnie wpadło.