Rozdział 1
Punkt widzenia Chloe
Cztery lata temu (Chloe 13 lat)
„Mamo, tato, dostałem się do drużyny” – powiedziałem podekscytowany, wchodząc do domu.
Martwiłem się o to, czy dostanę się do zespołu tanecznego. Moi rodzice powiedzieli mi, że nie mam się o co martwić.
„To wspaniale, Kochanie. Chodźmy świętować; co powiesz na wyjście na pizzę i lody?” zapytała moja mama.
„Tak” – odpowiedziałyśmy jednocześnie moja młodsza siostra Jasmine.
Wsiedliśmy do samochodu taty i pojechaliśmy do pizzerii. Po zjedzeniu pizzy poszliśmy do osiedlowej lodziarni, do której zawsze chodzimy. Ja zamówiłem dwie gałki lodów czekoladowych w wafelku z posypką. Moja siostra wybrała pomarańczowy sorbet w kubku, jak zawsze. Usiedliśmy przy stole i jedliśmy szczęśliwie.
Rozmawiałam radośnie o dostaniu się do zespołu tanecznego, podczas gdy moi rodzice słuchali z uśmiechami na twarzach. Nagle twarz mojego ojca zmieniła się w zmartwioną.
„Tato, co się stało?” – zapytałem.
„Nic, kochanie. Chyba czas wracać do domu” – powiedział mój ojciec, a my wszyscy poszliśmy do samochodu i pojechaliśmy do domu.
„Wejdź” – powiedziałam, gdy mama zapukała do moich drzwi.
„Hej, kochanie, twój tata i ja musimy jutro gdzieś iść i nie wrócimy przed szkołą, więc chcę, żebyś ty i twoja siostra poszły do pani Jones, dopóki nie wrócimy. Powiedziałam jej, że wy dwie wpadniecie ” – powiedziała mama.
Pani Jones była naszą sąsiadką, która mieszkała po drugiej stronie ulicy. Jasmine i ja zawsze tam chodziłyśmy, gdy moi rodzice nie byli obecni.
„Okej, mamo” – odpowiedziałem.
Następny dzień
„Dzień dobry, pani Jones” – powiedziałem, gdy otworzyła drzwi. „Cześć, proszę” – powiedziała, a Jasmine i ja weszliśmy do środka. Kilka minut później zobaczyłem radiowóz zaparkowany na moim podjeździe. „Pani Jones, na naszym podjeździe jest policjant” – powiedziałem, a ona wyjrzała przez okno i zobaczyła policjanta, który miał zamiar zapukać do moich drzwi.
Wyszła na zewnątrz, żeby zobaczyć, czego chcą. Patrzyłem przez okno, jak pani Jones podeszła do policjanta i zadała mu pytanie. Zaczęła płakać, gdy coś jej powiedział, co sprawiło, że zacząłem się zastanawiać, co się dzieje.
Pani Jones i policjant przeszli przez ulicę i weszli do domu.
„Chloe, Jasmine, coś się stało” – powiedziała pani Jones ze łzami w oczach.
„Co się dzieje?” – zapytałam.
„Przykro mi, Chloe, ale twoi rodzice zginęli w ataku zwierzęcia” – powiedział policjant, a moja siostra i ja zaczęłyśmy płakać.
Obecnie (Chloe 17 lat)
„Chloe, już czternasty raz w tym roku zostałaś wyrzucona z rodziny zastępczej” – powiedziała moja pracownica socjalna, Nancy, gdy wracaliśmy do sierocińca.
„Co mogę powiedzieć? Nie lubili mnie zbytnio” – odpowiedziałem.
„Oboje wiemy, że cię wyrzucili, bo podpaliłeś trzcinę na śmieci. Mogłeś spalić dom”
„Nie wiedziałem, że będzie aż tak źle,
„Wiem, dlaczego to zrobiłeś. Z tego samego powodu, dla którego Jasmine robi rzeczy, żeby zostać odesłanym. Oboje nie chcecie być rozdzieleni, ale to są miłe domy, do których was wysyłamy. Czasami ludzie muszą być rozdzieleni na jakiś czas, żeby żyć lepiej” – powiedziała Nancy, co sprawiło, że przewróciłam oczami.
Jak rozdzielenie Jasmine i mnie mogłoby przynieść cokolwiek dobrego? Byłyśmy rodziną i nie pozwoliłabym nikomu nas rozdzielić.
„Chloe” krzyknęła Jasmine, gdy weszłam do środka, mocno mnie przytulając. Jej krótkie blond włosy sięgały jej do ramienia, a jej niebieskie oczy błyszczały radośnie, gdy wracałam. Była wyższa ode mnie, mierzącej 5 stóp i 3 cale, mierzącej 5 stóp i 5 cali. Wyglądałyśmy bardzo podobnie, poza tym, że moje oczy były zielone, a moje długie blond włosy sięgały mi do pasa.
„Hej Jen, jak było, kiedy mnie nie było?” – zapytałem.
„Było dobrze; nie byłeś poza domem nawet przez jeden dzień. To nowy rekord” – powiedziała
„Ktoś tu chce z wami porozmawiać, Chloe i Jasmine” – powiedziała jedna z zakonnic w sierocińcu i poszliśmy do jej biura.
Siedziała tam para, trzymając się za ręce. Szeptali do siebie. Kiedy weszliśmy, oboje wstali i uśmiechnęli się do nas. Oboje wyglądali na czterdziestolatków. Mężczyzna miał niebieskie oczy i kilka siwych włosów w blond włosach, ale poza tym wyglądał na sprawnego jak na swój wiek, z mięśniami, które mogłam dostrzec przez jego koszulkę polo. Był bardzo wysoki, około 193 cm. Kobieta miała długie blond włosy i brązowe oczy. Była szczupła i wysoka jak modelka.
„Cześć, nazywam się Tonya Knight, a to mój mąż, Shane Knight. Shane i ja dorastaliśmy z twoim ojcem, a kiedy dowiedzieliśmy się o jego śmierci, szukaliśmy was obojga, ale nigdy nie mogliśmy was znaleźć aż do teraz” – powiedziała kobieta, a ja byłam w szoku.
„Jestem Chloe, a to moja młodsza siostra Jasmine. Tata nigdy nam nic nie mówił o tym, gdzie dorastał” – powiedziałam szczerze.
„Właściwie poznaliśmy cię już wcześniej, kiedy byłeś dzieckiem. Twój ojciec był dla nas jak rodzina, dla mnie jak brat” – powiedział pan Knight, a ja się uśmiechnęłam.
„Jesteśmy tutaj, ponieważ mamy pytanie do was obojga.
Zastanawialiśmy się, czy oboje chcielibyście zamieszkać z nami. Właściwie jechaliśmy porozmawiać z tobą do domu dziecka, w którym byłaś, Chloe, ale potem powiedziano nam, że wracasz tutaj za podpalenie ich kosza na śmieci — powiedział pan Knight, a moje ciało się napięło.
„No tak, jest na to racjonalne wytłumaczenie” – zacząłem, ale pan Knight mi przerwał.
„Nie martw się tym, kochanie. Jestem pewien, że miałaś dobry powód, żeby to zrobić. Więc co ty na to? Wy dwoje moglibyście żyć tak długo, jak chcecie i chcielibyście i nigdy nie musielibyście się martwić o rozłąkę” – zapytał pan Knight.
Spojrzałem na siostrę, czekając na moją odpowiedź. Pomyślałem o tym i wydało mi się to dobrym pomysłem. Wydawali się dobrymi ludźmi i nie mogli być aż tak źli, skoro mój tata był wobec nich w porządku.
„Tak, chętnie zamieszkamy z tobą” – powiedziałem.