Rozdział 58. Zranić Alfę...
~Szmaragd~
Nie mogłam się powstrzymać, żeby nie spojrzeć mu prosto w oczy. James właśnie zapytał mnie, czy kocham Gideona i nie rozumiem, dlaczego musi pytać akurat o to. Nie wiem, co to z nim zrobi.
„Nie powinieneś pytać o to, James. Nie mam obowiązku odpowiadać na wszystko, o co mnie zapytasz. Nawet nie zdawałeś sobie z tego sprawy, kiedy jeszcze byłem z tobą”. Odpowiedziałem mu, unosząc brodę. To po prostu mój sposób, żeby mu powiedzieć, że się go nie boję.