Rozdział 45 Plan Alfy Gideona
~Szmaragd
James naprawdę chciał mnie wkurzyć. Nie ma pojęcia, jak bardzo starałam się kontrolować swój gniew wobec niego. To nie jest idealny moment, żebym straciła kontrolę. Muszę być silna i po prostu nie przejmować się nim.
Szliśmy dalej, aż zauważyliśmy grupę wilków wchodzących nam w drogę. Przygotowałem się na wypadek, gdyby te wilki były wrogami, ale wtedy zobaczyłem Gideona. Biegł w moim kierunku. W chwili, gdy do mnie dotarł, Gideon zabrał mnie od Jamesa.