Rozdział 110 Małżeństwo z rozsądku (10)
Cole wpatrywał się w nią w milczeniu, ale nie mógł przestać patrzeć na jej ciało. Na czarnym koronkowym biustonoszu Elizabeth miała na sobie również małe białe spodenki. Szorty zakrywały tylko połowę jej pośladków. Następnie odwróciła się, by przyjrzeć się sobie w lustrze.
„Jeśli to pozostawiło twoje usta otwarte, to czekam, żeby zobaczyć, co jest pod spodem” – powiedziała żartobliwie, unosząc brwi i patrząc na głodny wyraz twarzy Cole’a.
Elizabeth zachichotała, zanim powiedziała: „Możesz zacząć wykonywać swoją pracę. Rób zdjęcia, żebyś była użyteczna”.