Rozdział 198 Palące pragnienie
„ Justin! Co masz na myśli? Zamierzasz nas zamknąć? Traktujesz nas jak podejrzanych?!” Shannon bała się, że sprawa wyjdzie na jaw, jeśli to będzie kontynuowane, więc stanowczo sprzeciwiła się zamknięciu.
„ Ciociu Shannon, nie jesteście podejrzanymi. Chcę tylko, żebyście wszyscy współpracowali ze mną w eliminowaniu szumowin ukrywających się w rezydencji.”
Ciemne oczy Justina były bardziej przerażające niż Gregory'ego. „Jeśli nie zrobiłeś nic złego, nie powinieneś się martwić ani mieć żadnych obiekcji co do tego”.