Rozdział 49 Bez dna i emocji
Z głośnika w sali bankietowej dobiegł głos dwóch mężczyzn.
„ Panie Gold, gdybym nie próbował zarabiać dla pana pieniędzy, dlaczego miałbym wymieniać dobrej jakości materac na coś tak tandetnego? Ten bachor nowego menedżera się o tym dowiedział i nawet mnie za to zwolnił. Teraz nie mogę nawet znaleźć pracy w Savrow. Musi mi pan pomóc!”
„ Nie mów, że to wszystko dla mnie. Czy ty też nie zarobiłeś na tym kupy pieniędzy? Łapówki, które ci dałem, nie były małą sumą. Nawet jeśli nie będziesz pracował do końca życia, nie umrzesz z głodu”.