Rozdział 1937
Bella spojrzała w pełne pożądania oczy Justina, jej usta wciąż błyszczały po pocałunku.
Nagle przypomniała sobie czarującą twarz Clarice i uśmiech, który Clarice rezerwowała dla Justina. To spowodowało, że fala dyskomfortu zalała ją.
Nie była nierozsądna. Jako dziedziczka KS Group nie czuła potrzeby zachowywania się jak te zazdrosne, małostkowe kobiety, które polegają na mężczyznach. Ale tym razem nie potrafiła się powstrzymać i poczuła się trochę zirytowana.