Rozdział 51: Cudownie
Ciemne oczy Beau’a rozbłysły blaskiem gwiazd, podparte na jej twarzy.
Zacisnął usta i przez długi czas patrzył na nią w milczeniu.
Pochylił głowę, pocałował czubek jej nosa i powiedział stłumionym głosem: „Dotrzymaj słowa”.
Ciemne oczy Beau’a rozbłysły blaskiem gwiazd, podparte na jej twarzy.
Zacisnął usta i przez długi czas patrzył na nią w milczeniu.
Pochylił głowę, pocałował czubek jej nosa i powiedział stłumionym głosem: „Dotrzymaj słowa”.