Rozdział 18 Otwórz usta
„Umarł dawno temu. Martwa osoba nie może skrzywdzić nikogo. Ktoś inny zmiażdżył palec Chloe. Jeśli chodzi o to, kim jest ta osoba i dlaczego chciał się na niej zemścić, naprawdę nie wiem”. Głos Sophii był bardzo spokojny, ale łzy powoli zbierały się na jej dolnych rzęsach.
Beau opuścił wzrok i spojrzał na grób.
To był grób, który nie mógł być bardziej zwyczajny.