Rozdział 55
Rozdział 55
Silna kobieta
SEBASTIAN. Patrzę na nią, jak tam siedzi; jej głęboki dekolt kusi mnie, ale troska i zmartwienie, które czuję o nią, przeważają nad moimi pragnieniami – chcę zabrać jej wszystkie zmartwienia. Ci mężczyźni byli tam, żeby mnie za przykład wziąć, ale okazałem się o wiele silniejszy, niż się spodziewali. Idioci.