Rozdział 321
ATYKUS
Jej palce kusząco muskają mój brzuch, intensywne mrowienie jej dotyku sprawia, że przyjemność tańczy we mnie. Niebezpieczna pokusa wciągająca mnie jak odurzający narkotyk. Każda chwila z nią mnie kusi, wiąże. Taka jest moc więzi, a kiedy obiecuje taką przyjemność... jak ktokolwiek może jej zaprzeczyć?
Wszystko, czego pragnę w tej chwili, to przycisnąć ją do samych drzwi za nią i ją zgwałcić. Ona budzi we mnie coś, coś, co wiem, że jest dalekie od dżentelmeńskiego.