Rozdział 278
Minęły prawie dwa tygodnie odkąd wróciliśmy. Od tego czasu wszystko było niezwykle gorączkowe. Napięcie rosło, a Zade pracował nad próbą złamania kodu w systemie, który kontrolował mikrochipy.
Kolejna rzecz, która wzbudziła wielkie zaniepokojenie... biorąc pod uwagę, że Arkan miał do niego dostęp pomimo zabezpieczeń. Czy byli po prostu dobrymi hakerami? Czy ktoś im przyznał dostęp?
Tak czy inaczej, to wyścig z czasem, z kilkoma kolejnymi zgonami, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilku tygodni. A podczas gdy Zade i inni pracują nad swoją walką, ja ścigam się, aby spowolnić postęp choroby, ponieważ w mediach rozeszły się plotki, że została spowodowana mutacją genu wilkołaka. Kolejne kłamstwo.