Rozdział 251
Zapada cisza między nami, zanim ona zejdzie po schodach w moją stronę. Spogląda z powrotem na otwarte drzwi, zanim obdarzy mnie uśmiechem.
„ Dziękuję za przybycie dzisiaj i za wszystkie badania, które przeprowadziłeś. Z dat jasno wynika, że zacząłeś zajmować się sprawami już dwa miesiące po wyjściu na wolność”.
Siedzę cicho, patrząc na kobietę przede mną.