Rozdział 231
Docieramy do domu, a pierwszą rzeczą, jaką robi Zade, jest sprawdzenie terenu i domu, zanim najpierw pomaga mi wejść do środka, odmawiając pozwolenia mi na chodzenie, ponieważ krew wyciekła z bandaża. „Najpierw musisz zająć się sobą”.
„ Będzie dobrze. Adriana znowu straciła przytomność. Chyba muszę ją zbadać i ciebie!” protestuję.
„ Nic mi nie jest, rób, co mówię, Mały Kolega. Potrzebujemy, żebyś się nami opiekował najlepiej, jak potrafisz”. Odmówił posłuchania, więc robię, co mówi, czyszcząc swoje, gdy on idzie do drzwi, żeby zaprosić pozostałe kobiety.