Rozdział 217
Spełniam prośbę, przyciskając moje usta do jej ust, opierając jeden łokieć na łóżku, obejmując jej twarz, a drugi chwytając tył jej pośladków, sprawiając, że unosi udo w stronę mojej talii, gdy wślizguję się w nią. Rozkoszuję się uczuciem, jak zaciska się wokół mnie.
Nasze jęki, bicie naszych serc i erotyczne zderzenie naszych ciał, gdy się z nią kocham, wypełniają pokój.
Nie wiem, skąd wzięła się moja samokontrola, żeby nie rzucić się na nią i nie wziąć tego, czego chciałem, ale wiedziałem tylko, że chcę ją czcić, postawić na piedestale, na jaki zasługuje, i upewnić się, że ta noc będzie dla niej niezapomniana.