Rozdział 211
„ Och? Czy to właśnie powiedzieli?” – pytam. Teraz wygląda na trochę nieswojo i zastanawiam się, co dokładnie powiedzieli.
„ Coś w tym stylu, więc mówiłeś o kolacji charytatywnej…”
Mimo że mam wrażenie, że o czymś nie wspomina, nie naciskam.