Rozdział 190
Rozciągam się, jęcząc lekko, gdy rozprostowuję wszystkie zagięcia ciała i ziewam cicho. Zdecydowanie spałam wieki, bo to czuję. Wtulam się z powrotem w prześcieradło, znowu ziewając.
Mm, te prześcieradła tak ładnie pachną…
Otwieram oczy i uświadamiam sobie, czyj to zapach.