Rozdział 184
„ Nic” – słyszę ich bardzo cichy szept, zanim zaczną się oddalać.
„ Jak ona zniknęła? Nie obniżaj gardy.” Jeden mężczyzna mruczy niezwykle cicho.
Iść…
„ Nic” – słyszę ich bardzo cichy szept, zanim zaczną się oddalać.
„ Jak ona zniknęła? Nie obniżaj gardy.” Jeden mężczyzna mruczy niezwykle cicho.
Iść…