Rozdział 150
Dlaczego? Co w niej jest dla mnie dobre, bo ewidentnie jestem dla niej niczym innym jak złym.
Zamiera, a jej duże oczy wypełniają się bólem i cierpieniem, po czym się zmienia.
Cicho pojękuje, ale to ją nie zachwieje, gdy zmienia się w wilczą postać i rzuca się na mnie z zemstą.