Rozdział 132
ZAIA-a.
Spoglądam na mijane latarnie uliczne, zmierzając w stronę bezpiecznego domu, jednego z niewielu miejsc, które pozostały nietknięte po ostatecznej bitwie.
Jak mam się czuć po przeżyciu przeszkody za przeszkodą, złamanego serca za złamanym sercem? To wydaje się nierealne, nawet po tygodniach, które minęły…