Rozdział 165 Jak ma na imię twoja matka?
Ryan rzeczywiście był cięty.
Słysząc jego słowa, nie mogłem powiedzieć nic więcej. Zastanawiałem się na uboczu, co powinienem mu powiedzieć przed wyjściem.
Ryan najwyraźniej nie zauważył mojego zażenowania. Więc kontynuował: „Jesteś taka młoda. Właściwie, jesteś mądra. Ale nie myślisz o tym, jak poprawić swoje umiejętności i upierasz się przy tych krętych ścieżkach. Nieważne, jak bogaty jest i ile ma znajomości, to i tak jest jego. Gdyby cię pewnego dnia zostawił, co byś miała? Nie zostało ci nic!”