Rozdział 7 Jesteś tylko suką u mojego boku
Słysząc moje słowa, Patrick spojrzał obrzydliwie. Jednak przestał obejmować moją szyję, trzymał moją brodę i obserwował mnie swoimi czarnymi oczami, jakby chciał mnie przejrzeć.
Było tak strasznie cicho, że w powietrzu unosił się jedynie zapach alkoholu.
Po dłuższej chwili prychnął szyderczo: „Czego chcesz?”