Rozdział 12 Pozwól Charlotte poślubić Patricka
Gdy w moim sercu zaczęła narastać nadzieja, Rosy powiedziała: „Poprosiłam ją, żeby tu przyszła”.
Jej głos brzmiał niespiesznie. A inni nie mogli powiedzieć, jaki był jej cel.
Ale rzuciłem okiem na Jeremy'ego. I wydawało się, że na jego czole pojawiła się warstwa potu.