Rozdział 73 73
Głos Nelsona zadrżał, gdy zawołał, a jego słowa rozbrzmiały echem. „Jak tam Morris Corporation, pani Jackson?”
„Na razie nie ma od nich żadnych wieści” – odpowiedziała pani Jackson, a jej głos był pełen dziwnego spokoju.
„C-jak to możliwe?” – wyjąkał Nelson, a strach wkradł się do jego głosu. „Jeśli nie skończymy tego przed terminem, będziemy musieli zapłacić kary!”