Rozdział 61 61
Oczy Nelly zwęziły się w dzikie spojrzenie, gdy warknęła, dźwięk był niski i niebezpieczny. „Co powiedziałeś?”
Alpha Kilian, dominujący Alpha, odchylił się nonszalancko, jego oczy błyszczały psotnie. „Czego się spodziewałeś jako odpowiedzi?” odparł leniwie, jego uniesione brwi sugerowały wyzwanie.
Nelly odzwierciedliła jego wyraz twarzy, jej wilcze rysy wykrzywiły się w równie wyzywający uśmieszek. „Nie chcę żadnej odpowiedzi ani odpowiedzi od ciebie, Alfi Kilian. Chcę tylko, żebyś trzymał się ode mnie z daleka”.