Rozdział 329 Jest jeszcze jedna osoba żywa
Julianna zrozumiała intencje Alexandra. Zwróciła się do Kyle'a z przepraszającym uśmiechem. „To osobista sprawa. Muszę porozmawiać z Alexandrem prywatnie. Proszę wybaczyć, jeśli wydam się niegrzeczna”.
„Nie ma potrzeby przepraszać. Rozumiem.” Kyle skinął głową, nie okazując zamiaru nalegania na coś innego.
Ale gdy patrzył, jak odchodzą, jego myśli się kłębiły. Biała rodzina? Do której białej rodziny odnosił się Alexander? I jak byli powiązani z Julianną?