Rozdział 425
Kochankowie
Niedowierzanie.
To był wyraz jego twarzy, ciemna twarz, twarde samoloty błyszczące w słabym świetle, które zostawili włączone.
Kochankowie
Niedowierzanie.
To był wyraz jego twarzy, ciemna twarz, twarde samoloty błyszczące w słabym świetle, które zostawili włączone.