Rozdział 308 Ona nie jest wystarczająco dobra.
Ręce, w których trzymała pałeczki, trzęsły się z podniecenia. Natychmiast się uśmiechnęła i powiedziała: „Dziękuję, tato”.
William się roześmiał: „Za co mi dziękujesz? Byłeś genialny i stworzyłeś tak dobre projekty. Dopóki będziesz w stanie, tata zrobi wszystko, co w jego mocy, abyś był coraz lepszy”.
W tym momencie spojrzał na Maggie, która wciąż jadła z opuszczoną głową, jakby w ogóle go nie słyszała.